GPT-5 Opuszcza ChatGPT i wchodzi do Twojego komputera

"Właśnie się obudziłem i GPT-5 już siedzi w moim VS Code. Nie pytało o pozwolenie, nie wysłało powiadomienia. Po prostu tam było, jak kot, który wszedł przez otwarte okno i postanowił zostać. Tylko ten kot potrafi napisać grę w 60 sekund i rozumie mój kod lepiej niż ja sam po trzech espresso."


Zastanowiło mnie to wczoraj wieczorem, gdy aktualizowałem Visual Studio. Przez lata słyszeliśmy o "przełomach AI", które kończyły się w laboratoriach albo za paywallem ChatGPT Plus. Ale sierpień 2025 był inny. Microsoft po cichu wdrożył GPT-5 do całego swojego ekosystemu – od VS Code, przez Office, po Azure. Nie z wielką pompą, nie z keynote'ami. Po prostu... stało się.

I nagle zdałem sobie sprawę, że żyjemy w momencie, o którym będziemy opowiadać wnukom. Nie dlatego, że AI "przejęło świat" – to brzmi jak science fiction. Ale dlatego, że AI przestało być aplikacją, którą otwieramy w przeglądarce. Stało się częścią narzędzi, których używamy każdego dnia.

Brzmi znajomo? Może trochę jak wtedy, gdy internet przestał być "tym dziwnym miejscem, gdzie szukamy informacji", a stał się po prostu... internetem. Wszędzie, zawsze, niewidocznym.

Kiedy Smart Mode przestaje być marketingowym buzzwordem

Zacznę od czegoś, co brzmi jak kolejny marketingowy wymysł, ale okazuje się być... ciche rewolucyjne. Microsoft Copilot dostał coś, co nazywają "Smart Mode". Brzmi jak nazwa funkcji, którą wymyślił ktoś na spotkaniu o 16:30 w piątek, prawda?

Ale kiedy pierwszy raz tego użyłem, zrozumiałem, że to nie jest kolejna funkcja. To jest sposób, w jaki AI przestaje być narzędziem, a staje się... współpracownikiem.

Smart Mode to GPT-5, które automatycznie przełącza się między trybami pracy. Czasem daje szybkie, konkretne odpowiedzi – jak dobry asystent, który wie, że masz pięć minut między spotkaniami. Czasem zagłębia się w głęboką analizę – jak ekspert, który ma czas na przemyślenie problemu. I robi to bez pytania, bez przełączników, bez tego całego "wybierz model, ustaw parametry, zoptymalizuj prompt".

To trochę jak rozmowa z kimś, kto naprawdę Cię słucha. Nie tylko słów, ale kontekstu. Intencji. Tego, co próbujesz osiągnąć, nawet jeśli nie potrafisz tego dobrze wyrazić.

Ale tu zaczyna się fascynująca część. Smart Mode ma dostęp do czegoś, czego ChatGPT nigdy nie miał – do Twojego prawdziwego życia cyfrowego. Przez Microsoft Graph analizuje Twoje emaile, dokumenty SharePoint, nagrania z Teams, pliki OneDrive. Nie żeby Cię szpiegować (choć pytania o prywatność są uzasadnione), ale żeby rozumieć kontekst Twojej pracy.

Wyobraźcie sobie, że piszecie email do klienta o opóźnieniu projektu. Tradycyjne AI pomogłoby Wam napisać grzeczny tekst. Smart Mode wie, że ten klient już dwukrotnie pytał o deadline w Teams, że w SharePoint macie dokumenty pokazujące problemy techniczne, i że w OneDrive jest prezentacja z planem naprawczym. I na tej podstawie pisze email, który nie tylko przeprasza, ale też pokazuje, że rozumiecie problem i macie plan.

To nie jest "AI pisze za Ciebie". To jest "AI rozumie, co próbujecie osiągnąć".

I jeszcze jedna rzecz, która mnie zaskoczyła. Microsoft daje darmowym użytkownikom 5x więcej zapytań GPT-5 niż ChatGPT w wersji free. Bez konta Microsoft, bez subskrypcji, bez niczego. Po prostu wchodzicie na copilot.microsoft.com i macie dostęp do najnowszego modelu OpenAI.

Dlaczego? Może dlatego, że Microsoft nie zarabia na sprzedaży dostępu do AI. Zarabia na tym, że AI sprawia, że ich narzędzia stają się niezbędne.

GitHub Copilot: Gdy AI pisze kod lepiej niż Ty po kawie

Ale prawdziwa magia dzieje się w VS Code. GitHub Copilot z GPT-5 to nie jest kolejna wersja "autocomplete na sterydach". To jest coś, co zmienia sposób, w jaki myślimy o programowaniu.

Tydzień temu kolega pokazał mi, jak stworzył prostą grę w 60 sekund. Nie, to nie był clickbait z YouTube. Dosłownie 60 sekund od pustego pliku do działającej gry. Napisał komentarz "// simple snake game in HTML5 canvas", nacisnął Tab, i GPT-5 wygenerowało kompletny kod. Z logiką gry, z grafiką, z obsługą klawiatury. Działało od razu.

Brzmi jak magia? Dla mnie też. Ale kiedy zacząłem tego używać, zrozumiałem, że to nie jest o generowaniu kodu. To jest o rozumieniu intencji.

GPT-5 w GitHub Copilot ma dostęp do czterech różnych modeli: standard, mini, nano i chat. Każdy zoptymalizowany do innych zadań. Standard do złożonej logiki, mini do szybkich sugestii, nano do prostych uzupełnień, chat do wyjaśnień i debugowania. I przełącza między nimi automatycznie, w zależności od tego, co robicie.

Ale najciekawsza jest funkcja "chat checkpoints". Możecie zapisać stan całego workspace'a – kod, historię chatu z AI, kontekst projektu – i wrócić do niego w dowolnym momencie. To jak save game w programowaniu. Eksperymentujecie z nowym podejściem, coś się psuje, wracacie do checkpointu i próbujecie inaczej.

I jeszcze jedna rzecz. GPT-5 w Copilot to nie tylko kod. To multimodal AI, które rozumie dokumentację, design assets, user stories. Pokażecie mu mockup interfejsu, a napisze CSS. Pokażecie specyfikację API, a wygeneruje integrację. Pokażecie błąd w konsoli, a nie tylko go naprawi, ale wyjaśni, dlaczego powstał i jak go uniknąć w przyszłości.

To nie jest "AI zastępuje programistów". To jest "AI sprawia, że programiści mogą skupić się na tym, co naprawdę ważne".

Ale czy to dobrze? Czy nie tracimy czegoś ważnego, gdy AI pisze za nas kod? Nie wiem. Czasem czuję się jak muzyk, który dostał syntezator – mogę tworzyć rzeczy, które wcześniej były niemożliwe, ale czy nadal jestem muzykiem?

Microsoft 365: Gdy AI rozumie Twoją pracę lepiej niż Ty

A potem jest Microsoft 365. I tu zaczyna się naprawdę ciekawe.

Przez lata AI w Office było... no, było. Poprawiało literówki, proponowało slajdy, czasem coś tłumaczyło. Przydatne, ale nie rewolucyjne. GPT-5 w Microsoft 365 to zupełnie inna historia.

Context-aware AI oznacza, że Copilot rozumie nie tylko to, co piszecie w danym momencie, ale całą historię Waszej pracy. Email, który piszecie, jest częścią wątku, który zaczął się trzy tygodnie temu w Teams. Prezentacja, którą przygotowujecie, odnosi się do danych z SharePoint i notatek z OneDrive. Wszystko jest połączone.

I GPT-5 to widzi. Wszystko.

Przykład z życia: piszecie raport kwartalny. Tradycyjne AI pomogłoby Wam sformatować tekst, może zaproponowałoby strukturę. GPT-5 w Microsoft 365 analizuje Wasze emaile z ostatnich trzech miesięcy, wyciąga kluczowe metryki z Excel, znajduje relevantne dokumenty w SharePoint, i tworzy raport, który nie tylko podsumowuje dane, ale opowiada historię kwartału.

Ale tu jest haczyk. Żeby to działało, Microsoft musi mieć dostęp do wszystkich Waszych danych firmowych. Emaili, dokumentów, rozmów, plików. Wszystkiego. I choć zapewniają, że dane nie opuszczają Waszej organizacji, pytanie o prywatność pozostaje otwarte.

Czy warto? Czy korzyści przeważają nad ryzykiem?

Nie mam jednoznacznej odpowiedzi. Ale widzę, jak ludzie pracują z tym systemem. I widzę, że przestają walczyć z technologią, a zaczynają z nią współpracować. To może być ważniejsze niż myślimy.

Azure AI Foundry: Infrastruktura przyszłości

I na końcu jest Azure AI Foundry. To może brzmi technicznie, ale to właśnie tu dzieje się prawdziwa rewolucja.

Foundry to nie jest kolejna platforma AI. To jest sposób, w jaki Microsoft demokratyzuje dostęp do najnowszych modeli. GPT-5 w czterech wariantach, GPT-OSS (open source modele), automatyczny model router, który wybiera najlepszy model dla każdego zadania. Wszystko przez jeden endpoint, jedną integrację.

272,000 tokenów context window. To oznacza, że GPT-5 może przeanalizować książkę, cały codebase, miesięczną korespondencję firmową. Jednocześnie. I na tej podstawie odpowiadać na pytania, generować kod, tworzyć dokumenty.

Ale najciekawszy jest model router. AI, które decyduje, które AI użyć do danego zadania. Meta-AI. AI do zarządzania AI.

To brzmi jak inception, ale w praktyce oznacza, że nie musicie być ekspertami od AI, żeby z niego korzystać. System sam decyduje, czy Wasze zadanie wymaga GPT-5 standard, mini, czy może wystarczy nano. Czy potrzebujecie multimodal capabilities, czy wystarczy tekst. Czy zadanie jest proste i można użyć szybkiego modelu, czy złożone i trzeba włączyć heavy artillery.

I robi to w czasie rzeczywistym, dla każdego zapytania, automatycznie.

To nie jest przyszłość. To jest teraz.

Co to wszystko oznacza: Moment, w którym AI przestaje być aplikacją

Siedzę teraz i piszę ten tekst w VS Code z włączonym Copilot. GPT-5 podpowiada mi słowa, poprawia błędy, proponuje lepsze sformułowania. Nie przerywam pracy, żeby otworzyć ChatGPT w przeglądarce. AI jest tu, w narzędziu, którego używam.

I to jest ta rewolucja. Nie w tym, że AI stało się lepsze (choć stało się). Nie w tym, że ma więcej funkcji (choć ma). Ale w tym, że przestało być aplikacją, a stało się częścią narzędzi, których używamy każdego dnia.

Przez lata myśleliśmy o AI jak o oddzielnym świecie. Idziemy do ChatGPT, żeby zadać pytanie. Otwieramy Midjourney, żeby wygenerować obraz. Używamy AI jak kalkulatora – narzędzia, które włączamy, gdy czegoś potrzebujemy.

Microsoft zmienił tę grę. GPT-5 nie jest aplikacją. To jest warstwa inteligencji, która oplatała narzędzia, z których już korzystamy. VS Code, Word, Excel, Teams, Outlook. Wszystko, co robimy w pracy, nagle stało się inteligentniejsze.

I może to jest właśnie ten moment, o którym będziemy opowiadać za 20 lat. Nie moment, gdy AI "przejęło świat", ale moment, gdy przestało być widoczne. Gdy stało się tak naturalne jak autocorrect, tak niezbędne jak internet, tak oczywiste jak elektryczność.

Czy to dobrze? Czy źle? Nie wiem. Ale wiem, że już się dzieje. I że nie ma odwrotu.

Bo kiedy raz spróbujecie programować z GPT-5 w VS Code, pisać dokumenty z AI w Word, analizować dane z inteligentnym asystentem w Excel... trudno wrócić do świata, gdzie komputer tylko wykonuje polecenia, zamiast rozumieć intencje.

Może to właśnie jest przyszłość. Nie AI, które zastępuje ludzi, ale AI, które sprawia, że ludzie mogą być bardziej ludźmi. Skupić się na kreatywności, strategii, relacjach. Zostawić rutynę maszynom.

A może się mylę. Może za rok okaże się, że to była tylko kolejna faza hype'u, kolejny bubble, który pękł. Ale dziś, w sierpniu 2025, czuję, że żyjemy w momencie historycznym.

I GPT-5 siedzi w moim VS Code, cierpliwie czekając na następną linijkę kodu.


Ten artykuł został napisany z pomocą AI – ale pomysły, doświadczenia i wnioski są w 100% ludzkie. Tak jak powinno być.

  • Przypisy i źródła

  • ¹ The Rundown AI. "Microsoft brings GPT-5 to Copilot." 17 sierpnia 2025. https://www.therundown.ai/p/microsoft-brings-gpt-5-to-copilot-aa61fa4f649df27e

  • ² GitHub Blog. "GPT-5 mini now available in GitHub Copilot in public preview." 13 sierpnia 2025. https://github.blog/changelog/ 2025-08-13-gpt-5-mini-now-available-in-github-copilot-in-public-preview/

  • ³ Microsoft Developer Blogs. "GPT-5 Now Available in Visual Studio." 12 sierpnia 2025. https://devblogs.microsoft.com/visualstudio/gpt-5-now-available-in-visual-studio/

  • ⁴ Visual Studio Magazine. "Visual Studio Gets GPT-5." 12 sierpnia 2025. https://visualstudiomagazine.com/articles/2025/08/12/visual-studio-gets-gpt-5.aspx

  • ⁵ Microsoft Learn. "Azure OpenAI in Azure AI Foundry Models." 12 sierpnia 2025. https://learn.microsoft.com/en-us/azure/ai-foundry/openai/concepts/models

  • ⁶ Microsoft LinkedIn. "GPT-5 just dropped in Azure AI Foundry." 13 sierpnia 2025. https://www.linkedin.com/posts/microsoft_gpt-5-just-dropped-in-azure-ai-foundry-tap-activity-7361282974534832130-kstd

FAQ - Najczęściej zadawane pytania

Co to jest Smart Mode w Microsoft Copilot?

Smart Mode to funkcja Microsoft Copilot wykorzystująca GPT-5, która automatycznie przełącza się między różnymi trybami pracy w zależności od kontekstu zapytania. Czasem daje szybkie, konkretne odpowiedzi – jak dobry asystent podczas przerwy między spotkaniami. Czasem zagłębia się w głęboką analizę – jak ekspert z czasem na przemyślenie problemu. Kluczowe jest to, że robi to bez pytania użytkownika o preferencje czy ręcznego wyboru modelu.

Jak działa GPT-5 w GitHub Copilot?

GPT-5 w GitHub Copilot oferuje cztery różne modele zoptymalizowane do różnych zadań: standard (złożona logika), mini (szybkie sugestie), nano (proste uzupełnienia) i chat (wyjaśnienia i debugging). System automatycznie przełącza między nimi w zależności od kontekstu. Dodatkowo wprowadzono "chat checkpoints" – możliwość zapisania stanu całego workspace'a i powrotu do niego, oraz multimodal capabilities rozumiejące nie tylko kod, ale też dokumentację i design assets.

Czy GPT-5 jest dostępne za darmo w Microsoft Copilot?

Tak, Microsoft oferuje darmowym użytkownikom 5x więcej zapytań GPT-5 niż ChatGPT w wersji free. Dostęp można uzyskać przez copilot.microsoft.com, przy czym podstawowe funkcje nie wymagają nawet konta Microsoft. To część strategii Microsoft, która zarabia nie na sprzedaży dostępu do AI, ale na tym, że AI sprawia, iż ich narzędzia stają się niezbędne.

Co oznacza context-aware AI w Microsoft 365?

Context-aware AI w Microsoft 365 oznacza, że Copilot ma dostęp do całego ekosystemu danych firmowych przez Microsoft Graph – emaile, dokumenty SharePoint, nagrania z Teams, pliki OneDrive. Na tej podstawie rozumie pełny kontekst pracy użytkownika. Przykład: pisząc email o opóźnieniu projektu, AI wie o wcześniejszych pytaniach klienta w Teams, problemach technicznych udokumentowanych w SharePoint i planie naprawczym w OneDrive.

Ile tokenów obsługuje GPT-5 w Azure AI Foundry?

GPT-5 w Azure AI Foundry obsługuje do 272,000 tokenów context window, co oznacza możliwość przeanalizowania książki, całego codebase'a czy miesięcznej korespondencji firmowej jednocześnie. Dodatkowo system oferuje automatyczny model router – AI, które decyduje, które AI użyć do danego zadania, optymalizując koszty i wydajność w czasie rzeczywistym.

Dołącz do rewolucji AI

Czy ten artykuł zmienił Twój sposób myślenia o AI w codziennej pracy? A może masz własne doświadczenia z GPT-5 w Microsoft Copilot?

Udostępnij ten artykuł znajomym, którzy mogą być zainteresowani przyszłością AI w pracy. W końcu rewolucja jest ciekawsza, gdy przeżywamy ją razem.

I pamiętaj – to dopiero początek. GPT-5 w Microsoft Copilot to pierwszy krok w kierunku świata, gdzie AI nie jest narzędziem, ale współpracownikiem. Czy jesteś gotowy na tę podróż?

Udostępnij