Midjourney V1 Video – lepiej późno niż wcale, ale czy to wystarczy?

Midjourney w końcu dołączyło do wyścigu AI video. Po miesiącach obserwowania, jak Google VEO 3 generuje filmy 4K z dźwiękiem, a OpenAI Sora zachwyca kinową jakością, firma z San Francisco wypuściła swój pierwszy model wideo. Czy V1 to przełom, czy raczej "lepiej późno niż wcale"? Sprawdźmy, co naprawdę oferuje i dlaczego może być za mało, za późno.


Wprowadzenie – Gonienie Pociągu, Który Już Odjechał

Pamiętam, jak w 2023 roku Midjourney było synonimem AI art. Każdy influencer na Instagramie generował portrety w stylu Midjourney, a firma mogła dyktować warunki. Dziś, w czerwcu 2025, sytuacja wygląda inaczej. Google VEO 3 generuje 8-sekundowe filmy 4K z natywnym dźwiękiem[1], OpenAI Sora tworzy kinowe sekwencje, a Midjourney... no cóż, Midjourney w końcu wypuściło swój pierwszy model wideo.

Nie będę owijał w bawełnę – to nie jest historia o przełomie. To historia o tym, jak nawet najlepsi gracze mogą zostać w tyle, gdy zbyt długo spoczywają na laurach. Midjourney V1 Video to solidna próba nadrobienia zaległości, ale czy wystarczy to, żeby wrócić do gry?

Rzeczywistość Bez Lukru – Co Naprawdę Oferuje V1

Zacznijmy od faktów, bez marketingowego szumu. Midjourney V1 to model image-to-video, który przekształca statyczne obrazy w 5-sekundowe klipy w rozdzielczości 480p[2]. Brzmi skromnie? Bo jest skromnie, szczególnie gdy porównamy to z konkurencją.

Google VEO 3 oferuje 8-sekundowe filmy w 4K z natywnym dźwiękiem, zaawansowaną kontrolą kamery, możliwość dodawania i usuwania obiektów, oraz konsystencję postaci między scenami[3]. To różnica między smartfonem z 2015 roku a najnowszym iPhone'em – oba robią zdjęcia, ale jakość i możliwości to zupełnie inne ligi.

Tabela Porównawcza: Midjourney V1 vs Konkurencja

FunkcjaMidjourney V1Google VEO 3OpenAI Sora
Rozdzielczość480p4KWysoka
Długość5 sekund8 sekundZmienna
DźwiękBrakNatywnyBrak
TrybImage-to-videoText/Image-to-videoText-to-video
Kontrola kameryPodstawowaZaawansowanaZaawansowana
Cena8x obraz$249/miesiącOgraniczony dostęp

Strategia "Lepiej Późno Niż Wcale"

David Holz, CEO Midjourney, nie ukrywa, że V1 to dopiero początek większego planu[4]. Firma chce zbudować "modele zdolne do symulacji otwartego świata w czasie rzeczywistym". To ambitna wizja, ale czy nie za późno na takie deklaracje?

Gdy Midjourney planowało swoją przyszłość, Google już testowało VEO 3 z Darrenem Aronofskym[5], a OpenAI pokazywało Sora wybranym twórcom. To trochę jak planowanie wyprawy na Księżyc, gdy inni już budują bazy na Marsie.

Przewaga Kosztowa – Jedyny As w Rękawie?

Jedyną rzeczywistą przewagą Midjourney V1 jest cena. Firma twierdzi, że ich rozwiązanie jest "25 razy tańsze niż wszystko, co rynek oferował do tej pory"[6]. To prawda, ale czy to wystarczy?

Koszt jednego filmu V1 to około 8 razy więcej niż generowanie obrazu, co oznacza mniej więcej dolara za sekundę wideo. Google VEO 3 w ramach planu Ultra kosztuje $249 miesięcznie, ale oferuje znacznie więcej możliwości. To różnica między kupnem używanego Fiata a leasingiem nowego BMW – oba dowożą do celu, ale komfort podróży to zupełnie inna sprawa.

Ograniczenia, Których Nie Da Się Ukryć

Testując V1 przez ostatnie dni, napotkałem ograniczenia, które trudno zignorować. Rozdzielczość 480p w 2025 roku to anachronizm – mój telefon nagrywa w 4K, a Midjourney oferuje jakość z czasów pierwszego iPhone'a.

Brak dźwięku to kolejny problem. VEO 3 generuje nie tylko obraz, ale także efekty dźwiękowe, muzykę tła, a nawet dialogi[7]. Midjourney V1 produkuje nieme filmy, które wymagają dodatkowej pracy w postprodukcji.

Artefakty i Niestabilność

W trybie "high motion" V1 często tworzy dziwne artefakty – obiekty pojawiające się znikąd, twarze zniekształcające się w nienatural sposób, fizyka działająca według własnych praw. To przypomina mi wczesne dni generowania obrazów AI, gdy każda piąta próba kończyła się groteskowym rezultatem.

Google VEO 3 ma swoje problemy z synchronizacją audio dla krótkich fragmentów mowy[8], ale ogólna stabilność i jakość są na zupełnie innym poziomie.

Kontrowersje Prawne – Dodatkowy Balast

Jakby techniczne ograniczenia nie wystarczyły, Midjourney musi się zmierzyć z pozwem Disney'a i Universal o naruszenie praw autorskich[9]. Tydzień po premierze V1, WIRED udowodniło, że model potrafi generować filmy z postaciami takimi jak Wall-E czy Yoda w kontrowersyjnych sytuacjach[10].

To nie jest problem techniczny – to problem biznesowy. Podczas gdy Google buduje partnerstwa z Hollywood i wprowadza zaawansowane systemy bezpieczeństwa, Midjourney walczy w sądach. To dodatkowy balast w wyścigu, w którym firma już jest w tyle.

Głos Społeczności – Mieszane Reakcje

Społeczność Midjourney reaguje z mieszanymi uczuciami. Na Discordzie i Reddicie pojawiają się komentarze typu "surprisingly holding" i "feels like a very good implementation"[11], ale także frustracja z powodu ograniczeń.

Jeden z użytkowników napisał wprost: "Nie osiąga jeszcze jakości Sora czy VEO 3"[12]. To brutalna, ale uczciwa ocena. Midjourney V1 to solidne narzędzie dla hobbystów, ale daleko mu do profesjonalnych standardów.

Praktyczne Zastosowania – Gdzie V1 Ma Sens

Nie wszystko jest czarne. Midjourney V1 ma swoje miejsce na rynku, szczególnie dla:

Twórców treści na social media – 5-sekundowe klipy to idealna długość dla Instagram Reels czy TikTok. Niska rozdzielczość nie jest problemem na małych ekranach telefonów.

Prototypowania pomysłów – Szybkie testowanie konceptów wizualnych bez inwestowania w drogie narzędzia profesjonalne.

Edukacji – Animowanie diagramów czy ilustracji do celów dydaktycznych, gdzie jakość kinowa nie jest konieczna.

Przyszłość – Czy Midjourney Nadrobi Zaległości?

David Holz obiecuje, że V1 to tylko pierwszy krok[13]. Firma planuje rozwój modeli 3D, a następnie integrację wszystkich elementów w jeden system czasu rzeczywistego. To brzmi imponująco, ale czy Midjourney ma czas na takie eksperymenty?

Rynek AI video rozwija się w tempie wykładniczym. Google już integruje VEO 3 z YouTube Shorts[14], OpenAI rozszerza dostęp do Sora, a nowe gracze jak Kling 2.0 podnoszą poprzeczkę jakości. Midjourney musi biegać, żeby nie zostać jeszcze bardziej w tyle.

Werdykt – Solidny Debiut, Ale Czy To Wystarczy?

Midjourney V1 Video to uczciwa próba wejścia na rynek AI video. Nie jest to rewolucja, nie jest to przełom – to po prostu solidne narzędzie z wyraźnymi ograniczeniami i jedną istotną zaletą: ceną.

Czy warto z niego korzystać? Jeśli masz już subskrypcję Midjourney i potrzebujesz prostych animacji do social media – tak. Jeśli szukasz profesjonalnego narzędzia do tworzenia wysokiej jakości treści wideo – lepiej rozejrzyj się za VEO 3 lub Sora.

Midjourney przez lata było synonimem innowacji w AI art. V1 Video pokazuje, że firma wciąż potrafi tworzyć użyteczne narzędzia, ale czasy, gdy dyktowała trendy, prawdopodobnie już minęły. W świecie AI nie ma miejsca na spoczywanie na laurach – a Midjourney właśnie się o tym przekonuje.


Przypisy i Źródła


FAQ

Czy Midjourney V1 jest lepsze od VEO 3? Nie. VEO 3 oferuje wyższą rozdzielczość (4K vs 480p), dłuższe filmy (8 vs 5 sekund), natywny dźwięk i zaawansowane funkcje kontroli. Midjourney V1 ma przewagę tylko w cenie.

Dlaczego Midjourney tak późno weszło na rynek video?
Firma skupiała się na doskonaleniu generowania obrazów. Podczas gdy konkurencja rozwijała modele video, Midjourney budowało swoją pozycję w AI art.

Czy warto przejść z VEO 3 na Midjourney V1?
Raczej nie, jeśli potrzebujesz wysokiej jakości. V1 ma sens tylko jako tańsza alternatywa dla prostych projektów.

Kiedy Midjourney dorówna konkurencji?
Trudno przewidzieć. Firma obiecuje rozwój, ale konkurencja też nie stoi w miejscu. Różnica jakości może się jeszcze pogłębić.

Czy V1 nadaje się do użytku komercyjnego?
Dla prostych projektów social media – tak. Dla profesjonalnych produkcji – lepiej rozważyć VEO 3 lub Sora.

Udostępnij